Wstępniak
Kilka lat temu wpadłem na pomysł, żeby nauczyć się szybkiego czytania. Kupiłem kilka książek, odgrzebałem cykl artykułów poświęconych temu zagadnieniu. Zapewne przez brak czujnego, fachowego oka oraz mnóstwo wątpliwości (wraz z brakiem możliwości ich konsultacji), jakie pojawiały się przy lekturze zdobytych materiałów, nie udało mi się samodzielnie przebrnąć przez taki kurs. W tej chwili pojawił się czas (skończyłem jedną szkołę), odłożyłem trochę (dużo) pieniędzy. A że mieszkam w dużym mieście, zapisałem się na kurs z prawdziwego zdarzenia. Pod okiem eksperta i z jego pomocą ćwiczę i powoli staję się pochłaniaczem słowa pisanego.
W niniejszym blogu będę opisywać moje zmagania z materią. Będę starał się również, zamieszczać wyjaśnienia wątpliwości, które pojawiały się u mnie, gdy próbowałem ćwiczyć na własną rękę. Mam nadzieję, że poniższy blog pomoże samoukom ominąć przeszkody, które początkowo mnie zniechęcały.
Oprócz relacji z kursu, chciałbym tutaj zamieszczać informacje związane z problematyką szybkiego czytania i, w szerszym ujęciu, szybkiego (efektywnego) uczenia się.
Zapraszam do czytania, komentowania i współtworzenia treści tego bloga.